środa, 4 stycznia 2017
Piesek- nowy członek rodziny :)
Hej Wam!
Mam dla Was informację. Z nowym rokiem postanowiłam że będę częściej wrzucać tutaj posty, to znaczy co najmniej raz na tydzień :)
A tak w ogóle muszę się pochwalić! 16 listopada 2016 moi rodzice kupili pieska <3 Urodzony w lipcu 2016 jamniczek króliczy długowłosy. Ma na imię Ozi :) Jest słodki i kochany ale też cwany i leniwy :P Na początku musiał się zaklimatyzować, ale teraz się już czuje z nami jak ze swoją rodzinką :) Jak ktoś wchodzi do domu to zawsze merda ogonkiem i Ciebie liże po twarzy, słodko się witając. Ogółem grzeczny ale czasem bywa niegrzeczny np. jak zrobił kupę u mnie w pokoju na dywanie :P No ale to jeszcze szczeniaczek więc mu wybaczam ;) Ale to stworzonko daje tyle Miłości co niejeden człowiek. Minęły ponad 3 lata od śmierci poprzedniego pieska Cypiska i rodzice się w końcu zdecydowali kupić nowego pieska :) A dokładniej tata sprawił prezent mojej mamie na jej imieniny, oczywiście za jej zgodą ;) Teraz bym go za żadne skarby nie oddała! Zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia! Na początku był trochę lękliwy ale teraz to prawdziwy rozrabiaka i petarda dosłownie. Szybki i zwinny jak tygrys ;)
Kocham Cię, Ozulku :*
Jak Wam się podoba?
Też macie pieska w domu?
Jakie zwierzęta lubicie najbardziej?
Komentujcie! :)
Paulina Mi Etykiety: moja rodzina, mój piesek, zwierzęta, życie
Mam dla Was informację. Z nowym rokiem postanowiłam że będę częściej wrzucać tutaj posty, to znaczy co najmniej raz na tydzień :)
A tak w ogóle muszę się pochwalić! 16 listopada 2016 moi rodzice kupili pieska <3 Urodzony w lipcu 2016 jamniczek króliczy długowłosy. Ma na imię Ozi :) Jest słodki i kochany ale też cwany i leniwy :P Na początku musiał się zaklimatyzować, ale teraz się już czuje z nami jak ze swoją rodzinką :) Jak ktoś wchodzi do domu to zawsze merda ogonkiem i Ciebie liże po twarzy, słodko się witając. Ogółem grzeczny ale czasem bywa niegrzeczny np. jak zrobił kupę u mnie w pokoju na dywanie :P No ale to jeszcze szczeniaczek więc mu wybaczam ;) Ale to stworzonko daje tyle Miłości co niejeden człowiek. Minęły ponad 3 lata od śmierci poprzedniego pieska Cypiska i rodzice się w końcu zdecydowali kupić nowego pieska :) A dokładniej tata sprawił prezent mojej mamie na jej imieniny, oczywiście za jej zgodą ;) Teraz bym go za żadne skarby nie oddała! Zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia! Na początku był trochę lękliwy ale teraz to prawdziwy rozrabiaka i petarda dosłownie. Szybki i zwinny jak tygrys ;)
Kocham Cię, Ozulku :*
Jak Wam się podoba?
Też macie pieska w domu?
Jakie zwierzęta lubicie najbardziej?
Komentujcie! :)
Paulina Mi Etykiety: moja rodzina, mój piesek, zwierzęta, życie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarze:
Nie mogliście wybrac lepiej, to najlepsza rasa psa! Sami zobaczycie, przepiekny jest.
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz:)